reklama
kategoria: Kraj
3 październik 2025

Spada zaufanie do instytucji międzynarodowych. Pandemia i wojna w Ukrainie ujawniły słabości ONZ i WHO oraz wzrost znaczenia Chin

zdjęcie: Spada zaufanie do instytucji międzynarodowych. Pandemia i wojna w Ukrainie ujawniły słabości ONZ i WHO oraz wzrost znaczenia Chin / fot. Newseria - dr hab. Kamil Zajączkowski, dyrektor Centrum Europejskiego UW
fot. Newseria - dr hab. Kamil Zajączkowski, dyrektor Centrum Europejskiego UW
Globalny kryzys zaufania do instytucji międzynarodowych narasta wraz ze zmianą porządku geopolitycznego. W czasie pandemii oraz wojny w Ukrainie i Gazie stało się widoczne, że Zachód i świat niezachodni zupełnie inaczej postrzegają wyzwania i rolę organizacji takich jak ONZ czy WHO. W tym kontekście widać też działania Chin, które coraz mocniej zaznaczają swoją obecność w instytucjach międzynarodowych i wykorzystują je do umacniania swojej globalnej pozycji. Równolegle budują alternatywne formaty współpracy, jak BRICS czy Szanghajska Organizacja Współpracy.

Globalny kryzys zaufania do ONZ i WHO – różne spojrzenia Zachodu i Chin

Według badania OECD z 2023 roku tylko 39 proc. obywateli państw członkowskich deklaruje wysokie zaufanie do swojego rządu. W Unii Europejskiej, według najnowszego Eurobarometru, zaufanie do instytucji wspólnotowych kształtuje się na poziomie 52 proc., czyli najwyżej od 2007 roku, ale różnice między krajami są duże. Problem jest jednak szerszy i dotyczy także instytucji globalnych. Z sondażu przeprowadzonego w tym roku w 34 krajach na zlecenie Rockefeller Foundation wynika, że choć 75 proc. respondentów popiera globalną współpracę, to zaufanie do ONZ deklaruje 58 proc. ankietowanych, do WHO – 60 proc., a do Międzynarodowego Funduszu Walutowego – 44 proc.

Z jednej strony mamy świat zachodni, który dominował od końca II wojny światowej, a wszystkie organizacje międzynarodowe w dużym stopniu powstawały po II wojnie światowej. Z drugiej strony mamy świat niezachodni z Chinami i Rosją na czele, który nieco inaczej postrzega rzeczywistość międzynarodową – mówi agencji Newseria dr hab. Kamil Zajączkowski,
dyrektor Centrum Europejskiego UW.

Z tego wynika coraz większy brak zaufania – dzisiaj organizacje międzynarodowe stają się polem konfrontacji między Chinami i spółką a światem zachodnim.

 

Podział ten wyraźnie widać w ocenie wojny w Ukrainie – inaczej postrzeganej w Europie, a inaczej w Afryce czy Azji. Coraz częściej widać też spory proceduralne i polityczne w ramach ONZ, gdzie blok zachodni musi się mierzyć nie tylko z obecnością Rosji w Radzie Bezpieczeństwa, co blokuje decyzyjność tego forum, ale i coraz mocniejszą obecnością globalnego Południa i Chin. Pekin wzmacnia swoje wpływy nie tylko w ONZ i jej agendach, ale od lat konsekwentnie zwiększa swoją obecność także w WTO i WHO, obsadzając swoich przedstawicieli na wysokich stanowiskach w tych instytucjach.

Rosnąca rola Chin i globalnego Południa w instytucjach międzynarodowych

Chiny lądowe z jednej strony akceptują i popierają system Narodów Zjednoczonych, który ja osobiście od dawna definiuję swoim studentom jako ONZ – organizację narodów zagubionych. Wystarczy spojrzeć na Gazę czy Ukrainę, żeby wiedzieć, o co chodzi. Chiny niemniej wspierają ten system i wkładają do niego coraz więcej pieniędzy. Równolegle jednak zaczynają tworzyć alternatywny system instytucjonalny, alternatywny wobec tego zachodniego, jaki wypracowano, czy po 1945 roku, czy po rozpadzie ZSRR w 1991 roku – tłumaczy prof. dr hab. Bogdan Góralczyk, politolog, sinolog,
były ambasador, wykładowca Centrum Europejskiego UW.


Taka dwubiegunowa strategia pozwala Chinom nie tylko mieć wpływ na globalne ustalenia w międzynarodowych organizacjach, ale też stopniowo przejmować w nich inicjatywę i kształtować globalne reguły gry.

Chiny i ich obecność była do niedawna szczególnie widoczna w Światowej Organizacji Handlu. W przeciwieństwie do Donalda Trumpa i obecnej administracji amerykańskiej nadal opowiadają się za globalizacją, otwartymi rynkami. Poza tym w agendach ONZ mają praktycznie we wszystkich wyspecjalizowanych instytucjach ludzi co najmniej na szczeblu dyrektorskim, dyrektora generalnego, czasami zastępcę prezesa danej organizacji. W tym sensie są tam bardzo widoczni. Oczywiście kierują tymi organizacjami, które same stworzyły, jak Szanghajska Organizacja Współpracy czy BRICS – wskazuje prof. Bogdan Góralczyk.


Rosnąca aktywność Chin i globalnego Południa sprawia, że świat zachodni staje przed pytaniem, jak dostosować swoje instytucje i mechanizmy działania do nowych realiów. Pandemia i wojna w Ukrainie ujawniły, że tradycyjny, biurokratyczny model reagowania na kryzysy jest zbyt powolny i rozproszony. W wielu krajach coraz częściej mówi się o konieczności przełamania logiki resortowych silosów i budowy całościowego podejścia, które pozwala działać szybciej i bardziej skoordynowanie.

Sytuacja, która dzieje się na Ukrainie, pokazała, że w przypadku zagrożenia przede wszystkim trzeba działać szybko i sprawnie. Wszystkie instytucje państwa muszą przewartościować się z biurokratycznego molocha na sprawność i podejście wspólne – zaznacza Cezary Tomczyk,
wiceminister obrony narodowej.

Deregulacja, zmiany w prawie, zmiany procedur, uproszczenie podejścia – to jest dzisiaj wyzwanie, przed którym stoimy, ale jesteśmy już w tym procesie i wiele rzeczy udało się zrobić.


Takie podejście, określane jako whole-of-government, znajduje coraz więcej zwolenników również w Unii Europejskiej. W odpowiedzi na pandemię i wybuch wojny powołano nowe instytucje zdrowotne, jak HERA (Health Emergency Preparedness and Response Authority), wzmocniono rolę Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, a także uruchomiono programy wspólnych zakupów uzbrojenia i leków krytycznych.

Z raportu Rockefeller Foundation wynika, że dla obywateli na całym świecie właśnie takie konkretne działania mają największe znaczenie. 55 proc. ankietowanych z 34 krajów zgodziło się ze stwierdzeniem, że ich kraj powinien współpracować w rozwiązywaniu globalnych wyzwań, nawet jeśli oznacza to kompromis w kwestii interesów narodowych. Znacznie większy odsetek poparłby współpracę międzynarodową, gdyby udowodniono, że skutecznie rozwiązuje ona problemy globalne lub problemy w ich własnych krajach (ok. 75 proc. w obu przypadkach). Oczekiwania wobec instytucji międzynarodowych dotyczą rozwiązywania realnych problemów, a nie jedynie deklaracji politycznych – 93 proc. uznało bezpieczeństwo żywności i wody za priorytet globalnej współpracy, a ponad 90 proc. wskazało takie problemy jak handel i  gospodarkę, zdrowie, zatrudnienie oraz ubóstwo i nierówności.

Jednocześnie rośnie świadomość, że regulacje pochodzące od organizacji międzynarodowych, takich jak WHO, mają bezpośredni wpływ na prawo krajowe i życie obywateli. Podczas pandemii pojawiły się zarzuty wobec WHO o zbyt późną reakcję, co stało się pretekstem do ograniczania finansowania tej organizacji przez niektóre państwa. Z drugiej strony bez globalnych mechanizmów koordynacji trudno byłoby walczyć z epidemiami, wspomagać w tej walce biedniejsze kraje czy przewidywać kolejne zagrożenia zdrowotne.

Unia Europejska i Polska wobec nowych wyzwań geopolitycznych

Na wszelkie propozycje należy patrzeć krytycznie, proces tworzenia prawa w Unii Europejskiej polega na tym, że mamy dwóch zasadniczych co-legislatorów, czyli Parlament i Radę, czyli państwa członkowskie, które pracują nad propozycją przedkładaną przez Komisję Europejską. Właśnie w tym ucieraniu stanowisk jest nadzieja, żeby regulacje przystawały do rzeczywistych wyzwań – podkreśla Adam Jarubas, europoseł PSL,
przewodniczący Komisji Zdrowia w PE.

Po to mamy też możliwość korzystania z różnego rodzaju ekspertów, doradców czy organizacji reprezentujących pracodawców, żeby nie popełniać błędów i żeby nie dochodziło do takiej sytuacji, jaka teraz trochę ma miejsce, że Unia naprawia problemy, które sama wykreowała.


Unia Europejska, choć często krytykowana za zbyt długie procedury, stara się wyciągać wnioski z ostatnich kryzysów i stopniowo usprawniać swoje mechanizmy. Wprowadzone regulacje, jak choćby RODO, pokazują, że decyzje podejmowane na poziomie ponadnarodowym mogą trwale zmienić funkcjonowanie instytucji, biznesu i obywateli. Podobnie może być w przypadku nowych przepisów dotyczących bezpieczeństwa zdrowotnego, klimatu czy obronności. Jak podkreśla polityk, kluczowe jest jednak, by państwa członkowskie mówiły jednym głosem i aktywnie uczestniczyły w procesie tworzenia regulacji, zamiast jedynie reagować na decyzje zapadające poza nimi.

Unia ma wiele wad, jest przeciążała administracyjnie, w swoim konstrukcie ustrojowym bardzo, często wiele tygodni czy nawet miesięcy zajmuje uzyskanie zgody na jakieś rozwiązanie, ale Unia gwarantuje nam dzisiaj bezpieczeństwo i rozwój. Szukałbym większego usprawnienia w procesach decyzyjnych, większej kooperacji, kontaktów ze środowiskami gospodarczymi, społecznymi, zarówno z Europy, jak i szerzej. Mówimy dzisiaj o globalnym układzie, o nowej roli Chin, która bardzo mocno zagraża hegemonicznej roli Stanów Zjednoczonych, czyli tworzy się naprawdę nowy obszar konkurencji i przybywa wyzwań, na które pojedyncze państwa nie są w stanie dobrze odpowiedzieć, dlaczego potrzebujemy siebie nawzajem w Unii i w NATO – ocenia Adam Jarubas.

Zachód musi wszystko zrobić, by te organizacje międzynarodowe i instytucje wciąż odgrywały istotną rolę, ale żeby dominował głos Zachodu, w tym Unii Europejskiej i Polski – ocenia dr hab. Kamil Zajączkowski.
Ostatnie doświadczenia na forum ONZ, w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, Zgromadzenia Ogólnego ONZ pokazały, że gdy polski premier i prezydent mówią jednym głosem, to ta siła jest coraz większa i jest słyszalna, więc przede wszystkim powinniśmy budować wewnątrz takie koalicje międzyresortowe, między poszczególnymi ministrami. Jeśli chodzi o Unię czy ONZ, powinniśmy budować koalicję głosów i zdobywać duszę i serce państw globalnego Południa.


Pomimo rosnącej retoryki nacjonalistycznej na całym świecie ankietowani przez Rockefeller Foundation w większości chcą, by społeczeństwa nadal ze sobą współpracowały w obliczu wspólnych zagrożeń.

O globalnym kryzysie instytucji multilateralnych eksperci rozmawiali podczas seminarium zorganizowanego przez Centrum Europejskie UW.

Źródło: Newseria
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Piaseczno
11.2°C
wschód słońca: 06:39
zachód słońca: 18:10
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Piasecznie

kiedy
2025-10-10 19:00
miejsce
Puzzel Club, Piaseczno, ul. Jana...
wstęp biletowany
kiedy
2025-10-11 18:00
miejsce
Biblioteka Publiczna, Piaseczno,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-10-16 19:00
miejsce
Puzzel Club, Piaseczno, ul. Jana...
wstęp biletowany
kiedy
2025-10-18 14:00
miejsce
Rezydencja Zalesie, Piaseczno, Ul....
wstęp biletowany