Ze sklepu wprost do zakładu karnego
Wiele sklepów, czy to odzieżowych, czy też spożywczych boryka się z codziennymi kradzieżami na mniejsze lub większe kwoty. By ten proceder ograniczyć, właściciele i sprzedawcy stawiają na większy nadzór, ale też współpracę z Policją. Personel również zwraca coraz większą uwagę na klientów, którzy zamierzają opuścić sklep bez uiszczenia opłaty za towar, a sprzymierzeńcem wielu sklepów stają się kamery sklepowego monitoringu, które rejestrują podejrzane zachowania, czy też przestępcze zamiary klientów.
W sprawie zgłoszenia kradzieży sklepowej interweniowali policjanci konstancińskiego referatu patrolowo-interwencyjnego, którzy zostali wezwani do jednego ze sklepów na terenie miasta. Z relacji pracowników sklepu wynikało, że mężczyzna wziął ze sklepowych półek pizzę, napoje energetyczne oraz batony, a następnie jak gdyby nigdy nic, udał się do wyjścia, przekraczając linię kas bez zamiaru uregulowania należności za towar. Zachowaniu mężczyzny przyglądał się pracownik ochrony, a kiedy zauważył, że 21-latek chce opuścić sklep, stanął na jego drodze. Mężczyzna rozwścieczony tą sytuacją wdał się z nim w bójkę. To nie pomogło mu w ucieczce, został ujęty, a następnie przekazany policjantom.
Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że obecna kradzież rozbójnicza jest początkiem większych kłopotów, w które popadł 21-latek. Mężczyzna był bowiem poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Głogowie i decyzją tegoż sądu najbliższe 150 dni będzie musiał spędzić za murami zakładu karnego. Najpierw usłyszał zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej, a później do jednostki penitencjarnej w której będzie odbywał zasądzoną mu karę.
podkom. Magdalena Gąsowska