Ciężkowska i Łunio czwarte na uniwersjadzie. Amerykanki okazały się za mocne
Wydaje mi się, że zabrakło nam sił – oceniała na gorąco po meczu Małgorzata Ciężkowska.
Wiemy, że technicznie nie jesteśmy gorsze od dziewczyn z USA. Wiemy, że byłyby w naszym zasięgu. Były ale też nie mogę mówić, że było blisko, bo to dość mocna przegrana. Miałyśmy problem duży z pierwszą akcją, też nie grałyśmy zbytnio mądrze. Nie udało nam się wywrzeć presji w zagrywce. Myślę, że rywalki miały zbyt dużą swobodę w kończeniu swoich akcji. A z naszej strony zabrakło energii. Przede wszystkim jestem wdzięczna, że mogę tu być. Naprawdę na tym korcie centralnym grało się fantastycznie. Ludzie wokół byli fantastyczni. Czuć było wsparcie, doping. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za to wszystkim kibicom. Dzisiaj walczyłyśmy same ze sobą. Nawet wspaniali kibice nam nie pomogli. Gdzieś tam walczyłyśmy z naszymi myślami, z naszą głową. To nie pozwoliło zmierzyć się z przeciwnikami tak naprawdę – dodaje.
Start biało-czerwonych w 32. Letniej Uniwersjadzie Ren-Ruhra wspiera sponsor Akademickiej Reprezentacji Polski PGE Polska Grupa Energetyczna, Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Ostatecznie Polki przegrały 0:2 (16:21, 10:21) i zajęły w turnieju rozgrywanym w Duisburgu czwarte miejsce. – Sama nie wiem, co mam powiedzieć po takim meczu, nie tak to sobie wyobrażałam – dodała Urszula Łunio.